Parafrazując znaną piosenkę – aż chce się powiedzieć: „gotować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi”… Ilość programów kulinarnych – nie mówiąc już o kanałach w popularnym, internetowym serwisie video – jest wręcz powalająca. Gotują młodzi i starzy, Panie i Panowie, gwiazdy i ci całkiem nieznani. Słowem: gotowanie to ostatnio nasza specjalność narodowa.
I dobrze, bo jeść smacznie i ładnie to jedna z największych przyjemności w życiu. Przydałoby się tylko do tego wszystkiego dołożyć jeszcze kilka porad „praktyczno-technicznych”. Przykład doskonałego tematu to deski do krojenia.
Wydawać by się mogło, że deska kuchenna to przedmiot tak prozaiczny i zwyczajny, że nie warto się nim zajmować. Nic bardziej mylnego – zwłaszcza, że piękne obrazy z telewizyjnych produkcji znacznie odbiegają od rzeczywistości. Ot, weźmy pod lupę na przykład materiał, z którego zrobiona może być deska do krojenia.
Dwa najczęściej spotykane rodzaje desek to drewniane i plastikowe. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Te pierwsze – zdecydowanie bardziej „klasyczne” – przede wszystkim ładnie wyglądają i świetnie wpisują się w „kuchenny klimat”. Są niewątpliwie wygodne, bywają bardzo dekoracyjne i zwyczajnie zachęcają do jedzenia. Ale w restauracyjnych kuchniach znajdziemy je rzadko! Zaskakujące? Może. Uzasadnione? Bardzo! Otóż deski kuchenne wykonane z tworzywa sztucznego są zwykle tańsze (a więc w razie uszkodzenia strata jest mała), łatwiejsze do umycia (sanepid!), nie nasiąkają wilgocią i nie chłoną zapachów (a to docenia każdy mistrz patelni).
W domowych warunkach wprawdzie – czyli przy gotowaniu na mniejszą skalę – te ostatnie aspekty nie są aż tak istotne. Niemniej jednak, dla prawdziwych miłośników sztuki kulinarnej nawet drobiazgi mają znaczenie. Pewnym kompromisem natomiast wydają się deski drewniane wykonane z bambusa.
Nieco rzadziej spotykane są szklane deski do krojenia. W zasadzie mają one podobne zalety, co akcesoria plastikowe, a przy tym – znacznie lepiej wyglądają. Warto jednak pamiętać, że typowa szklana deska do tłuczenia kotleta raczej się nie nadaje…
Jaką zatem deskę wybrać? Najrozsądniejszym wyjściem wydaje się posiadanie kilku. Szklana deska do krojenia rozmaitych warzyw czy zieleniny, plastikowa – do mięsa, ryb oraz wszystkiego co mokre i aromatyczne, drewniana zaś – jako deska do krojenia chleba. Tą ostatnią zresztą można powiesić sobie na centralnym miejscu nad kuchennym blatem w charakterze ozdoby. No i jako uznany od wieków symbol domowego jedzenia!
