Nasz domek letniskowy, wykonany w technologii szkieletowej jest obecnie na etapie stanu surowego zamkniętego, co w przypadku drewnianego domku oznacza obecność podłogi, dachu, ścian, okien i drzwi. Zaczynamy przechodzić do kolejnego etapu, jakim jest infrastruktura – doprowadzenie i odprowadzenie wody i ścieków, a także położenie instalacji elektrycznej.
W domku letniskowym drewnianym jest to o tyle łatwe, że prawie wszystko można położyć pod podłogą, lub między zewnętrzną, a wewnętrzną ścianą. I to bez kucia, niszczenia tynków itp.
Kusi więc, by zrobić to samodzielnie, w końcu każdy może kłaść kable, ale szczerze radzę jednak zatrudnić do tego elektryka.
Nie chodzi bowiem tylko o to, jak położyć przewody elektryczne, ale i o zrobienie całego przyłącza wraz z dokumentacją dla elektrowni. Skoro i tak musimy zapłacić za plan elektryczny, dlaczego nie dodać do tego jego realizacji? Dzięki temu mamy gwarancję, że wszystkie kable położone są jak trzeba i nie kopnie nas prąd.
Fachowiec elektryk wyliczy, jakie przewody elektryczne są nam potrzebne i ile – kupimy więc dokładnie tyle kabli, co potrzeba. Sami pewnie kupilibyśmy za dużo, generując niepotrzebne koszty. Elektryk zoptymalizuje zapotrzebowanie na kable elektryczne. Poza tym doradzi ile gniazdek kupić i gdzie je rozmieścić. Elektryk zasugeruje, gdzie kabel musi iść w peszlu, a gdzie nie jest to konieczne.
My z usług elektryka jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie dość, że załatwił za nas prawie całą papierologię, to wiem, że nasz projekt instalacji elektrycznej jest idealny. Będziemy mieli dokładnie tyle gniazdek, co potrzeba, wszystkie niezbędne włączniki, a wszystko to połączone w optymalny sposób – wykorzystując taką ilość kabli, co potrzeba. Dodatkowo wszystkie kable będą elegancko schowane w ścianach zamiast szpecić nasz domek.
Zaletą zlecenia wszystkiego elektrykowi ma taką zaletę,a że on wszystko załatwia. Nasz zrobił za nas wszystkie zakupy elektryczne dzięki czemu zyskaliśmy rabat. Nasz wszystkie zakupy zrobił w sklepie internetowym sklep.elektrospark.pl.